Jak informuje portal RMF 24, wszystko wskazuje na to, że Korpus Urzędników Wyborczych nie powstanie na czas. Prace mają ruszyć na początku maja, tymczasem zdołano obsadzić 70 stanowisk na pięć i pół tysiąca wymaganych.
Praca osób, do których zadań należeć będzie przygotowanie wyborów oraz nadzór nad komisjami obwodowymi mają rozpocząć się 2 maja. Do tej pory nie udało się jednak obsadzić większości stanowisk.
Na problem uwagę zwrócił szef Państwowej Komisji Wyborczej. Wojciech Hermeliński ma zamiar porozmawiać na ten temat z szefem MSWiA na przyszłotygodniowym spotkaniu - powiedział w rozmowie z RMF FM.
Brak odpowiedniej liczby urzędników może doprowadzić nawet do braku możliwości przeprowadzenia wyborów. Nowa ustawa nie przewiduje bowiem rozwiązań w przypadku braku chętnych na wspomniane stanowiska.
Wśród urzędników mogą znaleźć się jedynie pracownicy administracji rządowej i samorządowej Osoby te nie mogą jednocześnie pracować w gminie, w której do tej pory były zatrudnione.