Zmarł Wojciech Jerzy Has
Dzisiaj w nocy w Szpitalu im. Barlickiego w Łodzi w wieku 75 lat zmarł Wojciech Jerzy Has - reżyser, były rektor Łódzkiej Szkoły Filmowej. W latach 60. stworzył swoje najsłynniejsze filmy, będące adaptacjami literatury pięknej: "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Lalkę" oraz "Sanatorium pod Klepsydrą".
Urodzony 1 kwietnia 1925 roku Wojciech Has podczas wojny kształcił się w krakowskiej Szkole Handlowej i Szkole Przemysłu Artystycznego na Wydziale Grafiki. W latach 1945-47 studiował malarstwo na ASP w Krakowie w pracowni prof. Eibischa. W tym samym czasie ukończył Kurs Przysposobienia Filmowego i rozpoczął pracę w Wytwórni Filmów Dokumentalnych.
Na początku lat 50. pracował w Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi, a od 1955 roku - w Zespole Autorów Filmowych "Syrena", "Iluzjonie" i Zespole "Kamera". W latach 80. kierował Zespołem "Rondo". Był także członkiem Komitetu Kinematografii. Pełnił funkcję dyrektora i opiekuna artystycznego Studia "Indeks" działającego przy szkole filmowej w Łodzi.
Wojciech Has był nazywany największym, "magicznym wizjonerem polskiego kina", stworzył indywidualny, własny filmowy język. Czas jego największej świetności przypadł na lata 50. i 60. Właśnie wtedy powstały arcydzieła polskiego kina oparte na wybitnych dziełach naszej literatury. Has należał do tych nielicznych twórców, których ekranizacje często prześcigały literackie pierwowzory. Jego filmowym charakterem pisma naznaczona jest znakomita adaptacja opowiadania Marka Hłaski "Pętla" z niezapomnianą kreacją Gustawa Holoubka, w roli alkoholika walczącego z nałogiem, a także "Rękopis znaleziony w Saragossie" oparty na prozie Jana Potockiego. Potem powstały dwa wielkie obrazy, najpełniej chyba oddające indywidualny styl Hasa. Były to "Sanatorium pod klepsydrą" - film tak nasycony magiczną wizyjnością stylu Hasa, że nierzadko porównywany do... nadrealistycznego, wspaniałego snu. Arcydziełem nazwano też kolejną adaptację wielkiej literatury - w 1968 roku Has nakręcił "Lalkę" wg prozy Bolesława Prusa z mistrzowskimi kreacjami Mariusza Dmochowskiego i Beaty Tyszkiewicz. Znakiem firmowym Hasa była wierność sobie, na przekór modom i tendencjom w sztuce filmowej. Był jednym z nielicznych tzw. "reżyserów osobnych". Tym mianem określa się artystów, którzy nigdy nie ulegli politycznym czy komercyjnym wpływom.
Był wykładowcą na wydziale reżyserii w łódzkiej "Filmówce". Pełnił także funkcję dziekana tego wydziału w latach 1989-90 i rektora uczelni (1990-96). Otrzymał wiele prestiżowych nagród m.in.: Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne osiągnięcia artystyczne oraz zasługi w pracy dydaktycznej" (1998), a także Polską Nagrodę Filmową w kategorii "za osiągnięcia życia" (1998). Dziesięć lat wcześniej przyznano mu tytuł "Zasłużony dla kultury polskiej".